Blog erotycznyTwój Pan A.

Pan A. i uległy boy hotelowy. Kolejna ofiara dominacji Pana A.

– Czy
mógłbym się ubrać, proszę pana? – zapytał nieśmiało boy hotelowy, zasłaniając obiema
rękami swoje genitalia.
– Jak
posuwałeś nagą, związaną dziewczynę, w godzinach swojej pracy, nie przeszkadzał
tobie brak bielizny.

Przepraszam… Jak wszedłem… Była tam ta kartka i ja… i ja… nie wiedziałem co
zrobić, myślałem, że ona tak sama…
– Tak sama
przykuła się kajdankami do łóżka? Myślisz, że ktoś ci w to uwierzy? Może
zadzwonimy na recepcję i poprosimy tu twojego przełożonego? Ciekawe co powie,
jak zobaczy to…
W tym
momencie Pan A. włączył telewizor, wszedł w wybór obrazu i wybrał pendrive. Po
chwili chłopak zobaczył siebie – jak się rozbiera, a potem, jak kładzie się na
K… Obraz był w świetnej jakości. Jego twarz bardzo widoczna. Zaniemówił.
– Rozumiem,
że w tym hotelu ruchanie gości hotelowych to standard?
– Nie, proszę
pana – odpowiedział zażenowany boy hotelowy.
– Jak masz
na imię?
– Kamil,
proszę pana.
– I co,
Kamilu z tym dalej zrobimy?
– Nie wiem,
proszę pana. Ile mam panu zapłacić za to nagranie albo za milczenie, bo to o to
chodzi?
– Dzieciaku,
nie stać cię przecież na to. Za mało zarabiasz, żebyś mógł to nagranie ode mnie
wykupić. Aż tak ci zależy na tej pracy?
– Tak, proszę
pana. Dzięki niej opłacam sobie studia i nie mam problemu, żeby pogodzić naukę
i pracę. Dostaję też sporo napiwków.
– Co
studiujesz?
– Fotografię
na ASP, proszę pana.
– I co ja
mam z tobą zrobić, chłopcze? – Pan A głośno myślał, a Kamil cały czas stał, zakrywając
dłonią swojego penisa i jądra. Nastała cisza, która dla chłopca hotelowego była
nie do wytrzymania. Jednak Pan A. nie zamierzał jej tak szybko przerywać. W końcu
wstał, przeszedł się parę razy po pokoju, okrążając coraz bardziej
wystraszonego boya hotelowego.
– Wiesz co
to dominacja i uległość?
– Z
internetu, proszę pana, nigdy w takie coś się nie bawiłem…
– BDSM to
nie zabawa. Jestem masterem dwóch dziewczyn. Jedną z nich przed chwilą właśnie
ruchałeś. Patrząc, jak szybko miałeś wytrysk, podobało ci się to, jak
dziewczyna jest bezbronna, związana, zdana tylko na ciebie.
– Nie proszę
pana, to był impuls, ja przepraszam…
– Przestań
mi tu przepraszać i pierdolić o jakiś impulsach. Masz w kuchni pełno noży, ale
jakoś ci nie przyszło do głowy, by zabić wkurwiającego cię gościa. Jakbyś
chciał, to byś się powstrzymał.
– Tak,
proszę pana.
– Od tej
chwili ty także będziesz moim niewolnikiem, będziesz na wszystkie moje rozkazy.
Nie przyjmuję odmowy.
– Co mam
robić, proszę pana?
– Wszystko,
co ci rozkażę. Jedno małe nieposłuszeństwo, a filmik powędruje do twoich
przełożonych. Podaj mi swoją komórkę.
Kamil podszedł
do leżących na podłodze spodni, wyjął z ich kieszeni telefon i podał Panu A.
Ten chwile ją przeglądał, po czym zapisał sobie kilka numerów w kalendarzu.
– Masz ładną
dziewczynę. Jeśli nie będziesz mnie słuchał, to i ona, i twoi koledzy ze
studiów, i rodzice, i przełożeni otrzymają ten film.
– Tak,
proszę pana, to znaczy nie, proszę pana, proszę tego nie robić – wyraźnie zmieszany
Kamil nie wiedział, co odpowiedzieć.
– Ubierz się
i wracaj do pracy. Niedługo się do ciebie odezwę.
Kamil
pospiesznie ubrał się i czerwony jak burak opuścił pokój Pana A. Do końca dnia
nie mógł zebrać myśli. Zastanawiał się, co powinien zrobić. Dzięki znajomemu z
recepcji, chciał sprawdzić, kto zameldował się w pokoju, w którym spotkało go
takie upokorzenie, pokoju, w którym wpadł w jakąś niedorzeczną i dziwną grę.
Niestety, hotel, w którym pracował, pozwalał na anonimowe opłacenie pokoju z
góry, bez podawania jakichkolwiek danych osobowych – bez zbędnych pytań, pełna
dyskrecja. Może dlatego ten hotel był tak popularny wśród biznesmenów i
polityków…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *