Pan A. i uległy boy hotelowy. Kolejna ofiara dominacji Pana A.
– Czy
mógłbym się ubrać, proszę pana? – zapytał nieśmiało boy hotelowy, zasłaniając obiema
rękami swoje genitalia.
mógłbym się ubrać, proszę pana? – zapytał nieśmiało boy hotelowy, zasłaniając obiema
rękami swoje genitalia.
– Jak
posuwałeś nagą, związaną dziewczynę, w godzinach swojej pracy, nie przeszkadzał
tobie brak bielizny.
posuwałeś nagą, związaną dziewczynę, w godzinach swojej pracy, nie przeszkadzał
tobie brak bielizny.
–
Przepraszam… Jak wszedłem… Była tam ta kartka i ja… i ja… nie wiedziałem co
zrobić, myślałem, że ona tak sama…
Przepraszam… Jak wszedłem… Była tam ta kartka i ja… i ja… nie wiedziałem co
zrobić, myślałem, że ona tak sama…
– Tak sama
przykuła się kajdankami do łóżka? Myślisz, że ktoś ci w to uwierzy? Może
zadzwonimy na recepcję i poprosimy tu twojego przełożonego? Ciekawe co powie,
jak zobaczy to…
przykuła się kajdankami do łóżka? Myślisz, że ktoś ci w to uwierzy? Może
zadzwonimy na recepcję i poprosimy tu twojego przełożonego? Ciekawe co powie,
jak zobaczy to…
W tym
momencie Pan A. włączył telewizor, wszedł w wybór obrazu i wybrał pendrive. Po
chwili chłopak zobaczył siebie – jak się rozbiera, a potem, jak kładzie się na
K… Obraz był w świetnej jakości. Jego twarz bardzo widoczna. Zaniemówił.
momencie Pan A. włączył telewizor, wszedł w wybór obrazu i wybrał pendrive. Po
chwili chłopak zobaczył siebie – jak się rozbiera, a potem, jak kładzie się na
K… Obraz był w świetnej jakości. Jego twarz bardzo widoczna. Zaniemówił.
– Rozumiem,
że w tym hotelu ruchanie gości hotelowych to standard?
że w tym hotelu ruchanie gości hotelowych to standard?
– Nie, proszę
pana – odpowiedział zażenowany boy hotelowy.
pana – odpowiedział zażenowany boy hotelowy.
– Jak masz
na imię?
na imię?
– Kamil,
proszę pana.
proszę pana.
– I co,
Kamilu z tym dalej zrobimy?
Kamilu z tym dalej zrobimy?
– Nie wiem,
proszę pana. Ile mam panu zapłacić za to nagranie albo za milczenie, bo to o to
chodzi?
proszę pana. Ile mam panu zapłacić za to nagranie albo za milczenie, bo to o to
chodzi?
– Dzieciaku,
nie stać cię przecież na to. Za mało zarabiasz, żebyś mógł to nagranie ode mnie
wykupić. Aż tak ci zależy na tej pracy?
nie stać cię przecież na to. Za mało zarabiasz, żebyś mógł to nagranie ode mnie
wykupić. Aż tak ci zależy na tej pracy?
– Tak, proszę
pana. Dzięki niej opłacam sobie studia i nie mam problemu, żeby pogodzić naukę
i pracę. Dostaję też sporo napiwków.
pana. Dzięki niej opłacam sobie studia i nie mam problemu, żeby pogodzić naukę
i pracę. Dostaję też sporo napiwków.
– Co
studiujesz?
studiujesz?
– Fotografię
na ASP, proszę pana.
na ASP, proszę pana.
– I co ja
mam z tobą zrobić, chłopcze? – Pan A głośno myślał, a Kamil cały czas stał, zakrywając
dłonią swojego penisa i jądra. Nastała cisza, która dla chłopca hotelowego była
nie do wytrzymania. Jednak Pan A. nie zamierzał jej tak szybko przerywać. W końcu
wstał, przeszedł się parę razy po pokoju, okrążając coraz bardziej
wystraszonego boya hotelowego.
mam z tobą zrobić, chłopcze? – Pan A głośno myślał, a Kamil cały czas stał, zakrywając
dłonią swojego penisa i jądra. Nastała cisza, która dla chłopca hotelowego była
nie do wytrzymania. Jednak Pan A. nie zamierzał jej tak szybko przerywać. W końcu
wstał, przeszedł się parę razy po pokoju, okrążając coraz bardziej
wystraszonego boya hotelowego.
– Wiesz co
to dominacja i uległość?
to dominacja i uległość?
– Z
internetu, proszę pana, nigdy w takie coś się nie bawiłem…
internetu, proszę pana, nigdy w takie coś się nie bawiłem…
– BDSM to
nie zabawa. Jestem masterem dwóch dziewczyn. Jedną z nich przed chwilą właśnie
ruchałeś. Patrząc, jak szybko miałeś wytrysk, podobało ci się to, jak
dziewczyna jest bezbronna, związana, zdana tylko na ciebie.
nie zabawa. Jestem masterem dwóch dziewczyn. Jedną z nich przed chwilą właśnie
ruchałeś. Patrząc, jak szybko miałeś wytrysk, podobało ci się to, jak
dziewczyna jest bezbronna, związana, zdana tylko na ciebie.
– Nie proszę
pana, to był impuls, ja przepraszam…
pana, to był impuls, ja przepraszam…
– Przestań
mi tu przepraszać i pierdolić o jakiś impulsach. Masz w kuchni pełno noży, ale
jakoś ci nie przyszło do głowy, by zabić wkurwiającego cię gościa. Jakbyś
chciał, to byś się powstrzymał.
mi tu przepraszać i pierdolić o jakiś impulsach. Masz w kuchni pełno noży, ale
jakoś ci nie przyszło do głowy, by zabić wkurwiającego cię gościa. Jakbyś
chciał, to byś się powstrzymał.
– Tak,
proszę pana.
proszę pana.
– Od tej
chwili ty także będziesz moim niewolnikiem, będziesz na wszystkie moje rozkazy.
Nie przyjmuję odmowy.
chwili ty także będziesz moim niewolnikiem, będziesz na wszystkie moje rozkazy.
Nie przyjmuję odmowy.
– Co mam
robić, proszę pana?
robić, proszę pana?
– Wszystko,
co ci rozkażę. Jedno małe nieposłuszeństwo, a filmik powędruje do twoich
przełożonych. Podaj mi swoją komórkę.
co ci rozkażę. Jedno małe nieposłuszeństwo, a filmik powędruje do twoich
przełożonych. Podaj mi swoją komórkę.
Kamil podszedł
do leżących na podłodze spodni, wyjął z ich kieszeni telefon i podał Panu A.
Ten chwile ją przeglądał, po czym zapisał sobie kilka numerów w kalendarzu.
do leżących na podłodze spodni, wyjął z ich kieszeni telefon i podał Panu A.
Ten chwile ją przeglądał, po czym zapisał sobie kilka numerów w kalendarzu.
– Masz ładną
dziewczynę. Jeśli nie będziesz mnie słuchał, to i ona, i twoi koledzy ze
studiów, i rodzice, i przełożeni otrzymają ten film.
dziewczynę. Jeśli nie będziesz mnie słuchał, to i ona, i twoi koledzy ze
studiów, i rodzice, i przełożeni otrzymają ten film.
– Tak,
proszę pana, to znaczy nie, proszę pana, proszę tego nie robić – wyraźnie zmieszany
Kamil nie wiedział, co odpowiedzieć.
proszę pana, to znaczy nie, proszę pana, proszę tego nie robić – wyraźnie zmieszany
Kamil nie wiedział, co odpowiedzieć.
– Ubierz się
i wracaj do pracy. Niedługo się do ciebie odezwę.
i wracaj do pracy. Niedługo się do ciebie odezwę.
Kamil
pospiesznie ubrał się i czerwony jak burak opuścił pokój Pana A. Do końca dnia
nie mógł zebrać myśli. Zastanawiał się, co powinien zrobić. Dzięki znajomemu z
recepcji, chciał sprawdzić, kto zameldował się w pokoju, w którym spotkało go
takie upokorzenie, pokoju, w którym wpadł w jakąś niedorzeczną i dziwną grę.
Niestety, hotel, w którym pracował, pozwalał na anonimowe opłacenie pokoju z
góry, bez podawania jakichkolwiek danych osobowych – bez zbędnych pytań, pełna
dyskrecja. Może dlatego ten hotel był tak popularny wśród biznesmenów i
polityków…
pospiesznie ubrał się i czerwony jak burak opuścił pokój Pana A. Do końca dnia
nie mógł zebrać myśli. Zastanawiał się, co powinien zrobić. Dzięki znajomemu z
recepcji, chciał sprawdzić, kto zameldował się w pokoju, w którym spotkało go
takie upokorzenie, pokoju, w którym wpadł w jakąś niedorzeczną i dziwną grę.
Niestety, hotel, w którym pracował, pozwalał na anonimowe opłacenie pokoju z
góry, bez podawania jakichkolwiek danych osobowych – bez zbędnych pytań, pełna
dyskrecja. Może dlatego ten hotel był tak popularny wśród biznesmenów i
polityków…